Nazewnictwo roślinnych alternatyw mięsa

Obserwujemy jak dynamicznie zmienia się zainteresowanie producentów żywności roślinnymi alternatywami mięsa. Kluczowe przedsiębiorstwa na rynku jak i świeżopowstale rodzime start-upy pracują nad nowatorskimi rozwiązaniami w tej kategorii – dzięki współpracy z ekspertami Centrum Prawa Żywnościowego, możemy zaprosić wszystkich do zapoznania się analizą prawną dotyczącą prawidłowego nazewnictwa roślinnych atlernatyw mięsa. 

Brak przejrzystych regulacji oraz dyskusja na poziomie Komisji Europejskiej odnośnie roślinnych alternatyw mięsa stawia przedsiębiorców w trudnej sytuacji, wymuszając na nich często intuicyjne działania. RoślinnieJemy za swój cel stawia sobie wspieranie przedsiębiorców dostrzegających w roślinnym megatrendzie potencjał biznesowy. Przygotowana przez prawników Centrum Prawa Żywnościowego ekspertyza porządkuje obecne regulacje i wskazuje kierunek wszystkim zainteresowanym wprowadzaniem roślinnych alternatyw mięsa na rynek.

– Brak szczegółowych regulacji w tym sektorze powoduje niepewność, a trudno rozwijać pomysły i inwestować w wysoko regulowanej przestrzeni gospodarczej, w momencie gdy możemy z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że głębsza regulacja jest pewna, nie wiemy tylko jaka będzie i kiedy nastąpi – komentuje Daniel Szostek, wspólnik w Centrum Prawa Żywnościowego – Możemy przypuszczać, że zachodzące zmiany społeczne wraz z rosnącą siłą argumentów ekologicznych sprawią, iż legislacja raczej spełni rolę bufora dla zachodzących zmian  – także mającego pewne pozytywne cechy w tonowaniu dynamiki zmian rynkowych i zachowań konsumenckich – dodaje.

Opracowanie skierowane jest zarówno do doświadczonych przedsiębiorców, którzy dostrzegają potencjał płynący z rosnącej popularności roślinnych odpowiedników mięsa, jak i dla wszystkich, którzy startują z nowymi koncepcjami roślinnych produktów. Zainteresowani tematem dowiedzą się jak umiejętnie dopasować nazewnictwo np. bezmięsnych burgerów czy boczku na bazie roślin. Opracowanie wybiega także przyszłość, poruszając tematykę pojawienia się na europejskim rynku mięsa hodowanego komórkowo.

Coraz więcej Polaków poszukuje bardziej przyjaznych środowisku produktów, jednocześnie oczekując smaków bliskim tym mięsnym. Pojawianie się w Polsce takich produktów jak Beyond Meat przenosi dyskusję o roślinnym mięsie do mainstreamu, nie dziwi więc fakt, że kolejne firmy chcą wykorzystać sprzyjający wdrożeniu właśnie takich produktów czas.

Polki i Polacy coraz chętniej sięgają po roślinne posiłki – z raportu agencji IQS wynika, ok. 40% społeczeństwa ogranicza lub zupełnie eliminuje mięso ze swojej diety. W znacznej mierze potwierdzają się wyniki ubiegłorocznego sondażu IBRIS, gdzie 57,8% Polaków deklarowało ograniczenie spożycia mięsa na rzecz produktów roślinnych.

Ekspertyzę można znaleźć i bezpłatnie pobrać na stronie RoślinnieJemy (klik).

 

Partnerem medialnym opracowania jest Portal Spożywczy. Warto również zapoznać się i podpisać petycję przygotowaną przez ProVeg International dotyczącą wprowadzenia zakazu używania określeń odwołujących się do zwyczajowo mięsnych produktów w odniesieniu do ich roślinnych wersji.

[Sprostowanie 21.06.2019]

Termin Vegab®  wykorzystany w niniejszym opracowaniu jako przykład gry słownej opisującej charakterystykę roślinnej alternatywy kebaba to nazwa zarejestrowana i zastrzeżona w Unii Europejskiej. W związku z powyższym, nazwa Vegab® nie może być wykorzystywana przez inne podmioty serwujące roślinne alternatywy kebaba.

Opracowanie ekspertyzy: Centrum Prawa Żywnościowego

Fot. Julia Merchelska, Ela Radzikowska, Aleksandra Myszka

    Maciej Otrębski
    Jem pizzę, piję kombuchę, lubię kiedy słowa brzmią dobrze, a innowacyjne idee stają się rzeczywistością. W Roślinniejemy zajmuje się współpracą z partnerami biznesowymi. Odpowiadam też za konferencję Plant-Powered Perspectives. Wcześniej byłem zaangażowany w tworzenie Eataway, największej platformy meal-sharingowej w centralnej części Europy, organizuję także wydarzenia w ramach TEDxKraków. Porozmawiajmy!